Opublikowano: 5 grudnia 20221.5 minut czytania

Moje wspomnienia z wyjazdu do Wałbrzycha:

Wyjechaliśmy z Polkowic o godz.12-tej.Zatrzymaliśmy się w Szczawnie-Zdroju. Wyruszyliśmy na Wzgórze Gedymia wys.532m n.p.m. w Górach Wałbrzyskich. Dotarliśmy na Wieżę Widokową wys.33m, z której oglądaliśmy panoramę Wałbrzycha, Szczawna- Zdroju i pasma górskie Sudetów. Następnie zwiedzaliśmy Szczawno- Zdrój, mieliśmy tu czas wolny. Uzdrowisko Szczawno- Zdrój ma wiele atutów: lecznicze wody mineralne, piękne krajobrazy, ciekawą historię.

Przed wyjazdem do Wałbrzycha spotkaliśmy się w Hali Spacerowej z Pijalnią Wód Mineralnych, która zachwyca swoją architekturą. W Wałbrzychu szliśmy główną ulicą Starego Miasta, podziwialiśmy kamienice, gmachy Sądu, budynek poczty z tzw. neogotyku ceglanego, doszliśmy do placu Magistrackiego przy nim jest neogotycki Ratusz, który wygląda jak średniowieczny zamek. Tak doszliśmy do Rynku, który otoczony jest barokowymi i klasycystycznymi kamienicami z XVII i  XIX w.: kamienica pod kotwicą, kamienica z trzema różami oraz kamienica pod czterema Atlantami, obecnie znajduje się w niej Biblioteka Pod Atlantami, w przeszłości była winiarnia, w której gościł Wolfgang von Goethe. Na godz.19-tą dotarliśmy do Filharmonii Sudeckiej, gdzie wysłuchaliśmy koncertu. Po wszystkich miejscach oprowadzała nas i bardzo ciekawie opowiadała pani Grażyna Staronka.

Dziękujemy!

 

Krystyna Saracen